Raport „Pod ciężarem ESG. Koszty raportowania ESG dla małych i średnich firm w Polsce”

Z początkiem stycznia 2023 roku weszła w życie dyrektywa CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive), która wprowadza nowe regulacje w raportowaniu niefinansowym. Wiele przedsiębiorstw będzie miało obowiązek informowania o swoich działaniach z zakresu ESG. Raport ESG pozwala organizacjom przedstawić swoje działania dotyczące kwestii środowiskowych (ang. Environmental), społecznej odpowiedzialności (ang. Social) oraz ładu korporacyjnego (ang. Corporate Governance).

Raporty dotyczące ESG zaczną funkcjonować od 1 stycznia 2024 r. Na początek nowym obowiązkiem objęte zostaną duże przedsiębiorstwa oraz spółki notowane na giełdzie, które osiągają przychody w wysokości powyżej 170 mln zł netto rocznie) oraz posiadają roczną sumę bilansową (aktywa i pasywa) na kwotę 85 mln zł. W kolejnych latach grupa przedsiębiorstw zobligowanych do raportowania, będzie się zwiększać, a w 2026 roku obowiązek będzie dotyczyć już wszystkich spółek działających na terenie Unii Europejskiej.

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz przedstawia krytyczne stanowisko wobec nowych regulacji dotyczących raportowania ESG.

W jego opinii jest to niezwykle groźna sytuacja, nie tylko dlatego, że przedsiębiorcy mogą nie zdążyć przestawić swoją działalność na zgodną z zasadami ESG, a także dla tego, że może być ich na to nie stać. Zagrożeniem jest także wzrost kosztów działania firmy wynikający z konieczności zapłacenia za tworzenie raportów. Rzecznik MŚP podkreśla, że Europa ma ogromną konkurencję międzynarodową ze strony USA, Chin czy Indii. Nakładanie na firmy w Unii Europejskiej dodatkowych kosztów związanych z ESG obniży ich konkurencyjność w sytuacji, kiedy w innych krajach nie ma takich obowiązków. Jego zdaniem o zmianach w firmach powinien zdecydować rynek, a ściślej rzec ujmując konsumenci. Jeśli konsumenci będą wybierali produkty i usługi firm proekologicznych to przedsiębiorcy dostosują się do oczekiwań rynku – powiedział Adam Abramowicz.

Debata publiczna w Polsce na temat raportowania ESG pomija zagadnienie wysokości kosztów tych regulacji, skupiając się na dość ogólnym formułowaniu tez o wielkim wyzwaniu, jak i szansach dla firm związanych z ujawnieniami tych danych. W szczególności w dyskursie publicznym brakuje argumentów opartych na analizach ekonomicznych i danych, a także brakuje perspektywy i opinii firm, które poniosą koszty tej regulacji, zwłaszcza MŚP.

Zachęcamy do zapoznania się z raportem „Pod ciężarem ESG. Koszty raportowania ESG dla małych i średnich firm w Polsce” przygotowanym przez Damiana Olko na zlecenie Warsaw Enterprise Institute.

Celem raportu jest oszacowanie kosztów raportowania ESG na mocy dyrektywy CSRD, które poniosą polskie firmy, ze szczególnym uwzględnieniem małych i średnich przedsiębiorstw. W analizie uwzględniono scenariusz bazujący na przyjętej regulacji CSRD, a także scenariusz alternatywny, zakładający rozszerzenie dyrektywy CSRD na wszystkie małe i średnie przedsiębiorstwa z wyłączeniem osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą, które zatrudniają do 9 osób.

Analiza wypełnia lukę w dostępnych opracowaniach dotyczących kosztów raportowania ESG w Polsce, a także przedstawia dalsze konsekwencji przyjętej dyrektywy CSRD, która wpisuje się w koncepcję tzw. kapitalizmu interesariuszy. Analiza zawiera także krytyczną ocenę metodyki analizy wpływu na zlecenie European Financial Reporting Advisory Group (EFRAG), gdyż zastosowane podejście prowadzi do budzących poważne wątpliwości wyników, przedstawiających wpływ regulacji CSRD na MŚP w łańcuchach wartości. Opracowanie zawiera także rekomendacje, bazujące na otrzymanych oszacowaniach kosztów dla MŚP oraz dostępnych publikacjach.

Raport „Pod ciężarem ESG. Koszty raportowania ESG dla małych i średnich firm w Polsce” jest dostępny TUTAJ

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *