“ZUS nie może wstrzymać wypłaty zasiłku macierzyńskiego, ignorując przepisy prawa, które nakazują wypłatę w ustawowym terminie 30 dni od dnia złożenia wymaganych dokumentów oraz szczegółowo określają warunki wstrzymywania prawa do wypłaty tego świadczenia” – skomentował sprawę Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz.
Na prośbę wnioskodawczyni, interwencję w ZUS Oddział w Zielonej Górze podjął w lutym br. Oddział Terenowy MŚP w Poznaniu. Pomimo wniosku, złożonego w grudniu 2019 r., ZUS nie wypłacił jej zasiłku macierzyńskiego w ustawowym terminie 30 dni od dnia złożenia wymaganych dokumentów, argumentując odmowę koniecznością ustalenia, czy faktycznie podlegała ubezpieczeniom społecznym, w tym ubezpieczeniu chorobowemu, z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej (Dla jasności, o podjęciu takich czynności oraz uzależnieniu wypłaty świadczenia od wyniku postępowania zainteresowana została poinformowana „zwykłym pismem”.).
W stanowisku do ZUS Rzecznik MŚP, opierając się na zapisach ustawy o świadczeniach pieniężnych z tytułu choroby i macierzyństwa, ustawy Prawo przedsiębiorców oraz przepisach KPA wskazał, że podstawą wstrzymania zasiłku macierzyńskiego mogą być jedynie dwie sytuacje, określone przepisami prawa: 1) gdy prawo do zasiłku ustało, 2) gdy okaże się, że podstawa do zasiłku w ogóle nie istniała. Natomiast analiza stanu faktycznego sprawy nie uprawniała ZUS do wstrzymania wypłaty należnego świadczenia.
Z przekazanych Rzecznikowi wyjaśnień wynika, że w marcu br. ZUS umorzył postępowanie w sprawie prawidłowości zgłoszenia przedsiębiorcy do ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej i ustalił wnioskodawczyni uprawnienia do zasiłku macierzyńskiego. Już w kwietniu ma ona otrzymać zaległą wypłatę – za okres od grudnia 2019 r. do marca 2020.