Gorzkie wieści dla sektora MŚP

Początek Nowego Roku przyniesie gorzkie wieści dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Obowiązkowa składka ZUS rośnie aż o przeszło 180 zł miesięcznie. Do tego doliczyć trzeba wzrost składki zdrowotnej. Dla wielu zwłaszcza mikro- i małych firm to ciężar trudny do udźwignięcia.

W kampanii wyborczej i w expose premiera Tuska obecny obóz rządowy zobowiązał się do wprowadzenia co najmniej miesięcznego „urlopu” od składek na ubezpieczenia społeczne oraz do przywrócenia stałej składki zdrowotnej odliczanej od podatku. Przedsiębiorcy oczekują na realizację tych zapowiedzi i pilne podjęcie prac nad odpowiednimi aktami prawnymi. Politycy powinni pamiętać o tym, że liczna rzesza drobnych przedsiębiorców ma niskie dochody, zależne od zmiennej sytuacji rynkowej, prowadząc działalność ryzykuje całym swoim majątkiem, nie ma też prawa do płatnego urlopu. Ich sytuacja jest często trudniejsza niż osób zatrudnionych nawet na niewysoki etat. Przynoszą oni jednak naszej gospodarce ogromne korzyści mając spory udział w  PKB i tworzeniu miejsca pracy.

Trzeba zatem powiedzieć jasno, że zapowiedziane przez rząd rozwiązania nie wystarczą do stymulacji rozwoju MŚP. Należy – na wzór niemiecki – dać każdemu przedsiębiorcy prawo decydowania, czy chce płacić składkę, czy też chce na przyszłą emeryturę oszczędzać samodzielnie albo objąć przedsiębiorców ubezpieczeniem KRUS, z którego od lat korzystają przedsiębiorcy prowadzący rolniczą działalność gospodarczą. Ryczałtowy ZUS to jedna z głównych barier w prowadzeniu działalności gospodarczej przez małe firmy. Jego konsekwencją jest likwidacja wielu miejsc pracy, wzrost szarej strefy czy zwiększenie się liczby polskich rodzin, wobec których ZUS prowadzi windykację zaległości.

Jeżeli wewnątrz koalicji rządowej nie ma w obecnej chwili akceptacji dla tej pożądanej przez przedsiębiorców zmiany systemowej, to tym pilniejsze jest inne rozwiązanie: zniesienie czasowego i przychodowego ograniczenia w programie Mały ZUS Plus. To sposób na to, by wielu przedsiębiorców o niewielkich dochodach dotrwało do przyszłych zmian systemowych bez zamykania firmy czy wpadnięcia w spiralę zadłużenia.

Każdy dzień przynosi informacje o zaostrzeniu sporów politycznych. Nie słychać natomiast o pilnych pracach nad zapowiadanymi w kampanii wyborczej reformami gospodarczymi. Dlatego trzeba politykom – zarówno koalicji rządzącej, jak i opozycji – przypomnieć, że podstawowym obowiązkiem klasy politycznej jest dbanie o rozwój gospodarczy i wzrost zamożności społeczeństwa. W realiach polskiej gospodarki oznacza to przede wszystkim troskę o sytuację małych i średnich przedsiębiorstw, bo to one stanowią 99% polskich firm.

 

Adam Abramowicz

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców

11 Comments on “Gorzkie wieści dla sektora MŚP”

  1. Może trzeba ten problem obejść np. korzystać tylko z 35 miesięcy zamiast 36, wtedy w styczniu nie będzie wykorzystany pełen limit.

  2. MŚP obecnie pracują na wynagrodzenia dla pracowników wraz z obciążeniami podatkowo-ZUS na podatki dochodowe, daninę solidarnościowa, składki na ubezpieczenie zdrowotne , podatki lokalne , opłata PFRON, “dobrowolne” darowizny i co jeszcze w perspektywie ? a jakaś reszta po ciężkiej pracy może zostanie !

  3. Znów zostaliśmy oszukani. Obietnicą powrotu do zryczałtowanej składki zdrowotnej już nikt w Rządzie się nie zajmuje. Obrońcy Konstytucji nie widzą że składka zdrowotna jest nie zgodna z Konstytucją, Jakoś nikomu to już nie przeszkadza?
    Wakacje Zus – kosztem obniżenie emerytury? dzięki co za ulga dla przedsiębiorców. I to jeszcze wakacje od składki społecznej. A zdrowotna wciąż kilka tysięcy bez żadnego świadczenie zwrotnego od Państwa.

    1. Zmiany podatkowe i dot. składki na UZ raczej nie wejdą w ciągu trwającego roku podatkowego. Najwcześniej od 2025r.
      Wakacje ZUS- dziś premier, czy tzw. właściwy minister, wyjaśniał, że składkę za czas wakacji ZUS opłaci państwo.

  4. Anna, masz rację zus to interpretuje na niekorzyść prowadzących działalność i każe czekać 72mce, aby móc skorzystać ponownie.
    Również proszę o informacje co z 2024 rokiem po wykorzystaniu 36 mcy małego zusu od 2019 roku (oraz małego zusu plus 2020-2021) i 24 mcy (2022-2023) pełnego zusu do końca 2023roku.

  5. Anna popieram. Mamy 2 stycznia a nie wiemy, jakie składki mamy płacić. ZUS po swojemu interpretuje zapisy ustawy a dla wielu małych firm to jest być albo nie być.

  6. Artykuł o tym, co powinien zrobić obecny parlament i rząd, a tym czasem jest pilna sprawa bieżąca, którą powinien zająć się Rzecznik MiŚP w oparciu o teraz obowiązujące przepisy, a mianowicie o powrót na mały ZUS po przerwie.

    “Art. 18c. 11. Przepisy niniejszego artykułu nie mają zastosowania do osób, które lub do których:
    6) ustalały podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zgodnie z niniejszym artykułem przez 36 miesięcy kalendarzowych w ciągu ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. Do powyższych limitów wlicza się, jako pełny miesiąc, każdy miesiąc kalendarzowy, w którym osoba odpowiednio ustalała podstawę składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zgodnie z niniejszym artykułem lub prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą przez co najmniej jeden dzień kalendarzowy.”

    To oznacza, że ten, kto była na małym ZUS w roku: 2019, 2020, 2021 oraz na pełnym ZUS w roku 2022 i 2023 (łącznie 36 miesięcy kalendarzowych przez 60 miesięcy kalendarzowych) powinien mieć prawo przejścia na mały ZUS od 1 stycznia 2024r, ponieważ styczeń 2024r. zastępuje styczeń 2019r. w łącznej liczbie 60 miesięcy. Takie też informacje pojawiały się w fachowych portalach księgowych.
    Tymczasem pracownicy infolinii ZUS mówią interesantom, że powrót na mały ZUS jest możliwy dopiero od stycznia 2025. To już jest zasada 36 miesięcy w ciągu 72 miesięcy.

    Rzecznik MiŚP powinien to wyjaśnić w trybie pilnym, ponieważ wyklarowanie tej sytuacji może uchronić bieda-firmy przez likwidacją.

  7. Dlaczego polscy dziennikarze nie potrafią zadać premierowi na konferencji prasowej pytania o wejście w życie obiecywanych zmian dla przedsiębiorców takich jak chorobowe czy urlop dla przedsiębiorcy ?
    Rząd się zmienił, ale dziennikarze nie zmienili się i są odklejeni od prawdziwego życia Polaków.
    Bardziej interesują ich Wąsiki, niż to co chcieliby usłyszeć z ust premiera właściciele firm.

  8. Jeżeli składki ZUS-owskie rosną, kluczową kwestią jest to, czy ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe pozwalają na zaspokojenie naszych potrzeb, gdy znajdziemy się w sytuacji uzasadniającej wypłatę świadczenia,
    trzeba było wprowadzać poradnik jak odprowadzać podatki w polskim ładzie ,a księgowi podpowiadali służbom skarbowym jak rozwiązwać ten węzeł gordyjski. 3 różne ustawy podatkowe w jednym roku to ewenement na skalę światową . tak “nobliści z ekonomii ” pomagają przedsiębiorcom.
    powrót do najprostrzych rozwiązań podatkowych jak za Wilczka powoduje impuls wzmożonej aktywności gospodarczej a co za tym idzie generowaniem większych dochodów
    ZUS powinien być zachętą do zakładania firm a nie przeszkodą,

  9. Dokładnie się pod tym podpisuję,już teraz pracuję po nad trzy tygodnie !! w miesiącu [21 dni] na zus i vat !!.
    Tak się nie da żyć.
    Proszę o to walczyć z nowym rządem.
    Inaczej trzeba będzie zamknąć lub zawiesić działalność
    A,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *